Kosmetyki drogeryjne i apteczne dostępne na naszym rynku w większości zawierają szkodliwe składniki, które mogą powodować alergię, trądzik oraz rozmaite choroby skórne. Składniki, takie jak oleje mineralne, oleje silikonowe, barwniki, konserwanty, rozpuszczalniki, substancje zapachowe i filtry przeciwsłoneczne są głównymi składnikami kosmetyków, podczas gdy substancja pielęgnująca stanowi tylko niewielki procent całego składu i zwykle nie ma szans dotrzeć do głębszych warstw skóry, bo olej mineralny nie jest dobrym nośnikiem. Musimy nauczyć się rozpoznawać dobry kosmetyk patrząc na jego skład INCI, czyli rzeczywistą zawartość danych składników w produkcie. Poniżej przedstawiam spis najczęściej spotykanych szkodliwych substancji.
1,4-Dioxane
– działa drażniąco na skórę i błony śluzowe, wywołuje stan zapalny i przesuszenie tkanki. Przy dłuższym stosowaniu na skórę powoduje świąd i dermatozę.
👉 Pojawia się jako zanieczyszczenie w kosmetykach zawierających SLS i PEG, np. w szamponach, żelach pod prysznic i mydłach w płynie.
Kwasy AHA (Alpha Hydroxy Acid)
– przy dłuższym stosowaniu wysuszają naskórek, powodują stan zapalny, a następnie pękanie skóry; zaburzają wydzielanie łoju i potu oraz gospodarkę kwasowo-zasadową skóry.
👉 Stosowane w peelingach kwasowych, tonikach złuszczających, kremach przeciwstarzeniowych.
Syntetyczne detergenty
Sodium Lauryl Sulfate (SLS), Sodium Laureth Sulfate (SLES), Ammonium Lauryl Sulfate, Sodium Myreth Sulfate, Laurylosiarczany sodu, Cocoyl Sarcosine, Coco-betaine
– syntetyczne detergenty, stosowane w przemyśle do odtłuszczania. Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, podrażniają skórę i oczy, wywołują świąd i wypryski, szczególnie u dzieci oraz skórę w okolicach intymnych. Uszkadzają osłonki włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów.
👉 Znajdziesz je w szamponach, żelach pod prysznic, płynach do kąpieli i mycia twarzy.
Bentonity i sole amoniowe
Benzalkonium Chloride, Bentonite sodium, Bentonite, Quaternium-18 Bentonite, Benzalkonium bromide
– zatyka pory, powoduje trądzik, przyśpiesza tworzenie zaskórników oraz stanów zapalnych.
👉 Występuje w płynach micelarnych, tonikach, kremach oczyszczających i niektórych produktach aptecznych.
Konserwanty syntetyczne
Butylated Hydroxyanisole (BHA), Butylated Hydroxytoluene (BHT)
– powoduje wysypki, rumień, alergie.
👉 Obecne w kosmetykach kolorowych (szminki, cienie, tusze), kremach oraz filtrach przeciwsłonecznych.
Polimery i syntetyczne zagęszczacze
Carbomer 934, 940, 941, 960, 961, Acrylic Acid
– wywołuje stany zapalne skóry.
👉 Stosowane w żelach myjących, piankach do twarzy, mleczkach oczyszczających.
Aminy i ich pochodne
Diethanolamine (DEA), Triethanolamine (TEA), Monoethanolamine (MEA), Cocamide DEA
– w połączeniu z innymi związkami azotowymi tworzą rakotwórcze (kancerogenne) nitrozaminy. Działają drażniąco na błony śluzowe i skórę.
👉 Znajdziesz je w szamponach, balsamach do ciała, płynach do kąpieli.
Środki powierzchniowo czynne pochodzenia kokosowego
Cocamidopropyl Betaine (CAPB)
– szkodliwy w połączeniu z sodium lauryl sulfate.
👉 Często obecny w tzw. „łagodnych” produktach dla dzieci i osób z wrażliwą skórą – żele do mycia, szampony, pianki.
Konserwanty uwalniające formaldehyd
Quaternium-15, Diazolidinyl urea, Imidazolidinyl urea, Bronopol, Tris (hydroxymethyl) nitromethane
– wywołują alergiczne kontaktowe zapalenie skóry, działają trądzikotwórczo, wywołują trądzik kosmetyczny.
👉 Występują w kremach, balsamach, tonikach, niekiedy nawet w kosmetykach dla dzieci.
Silikony
Dimethicone, Simethicone, Silicone rubber, Methyl Silicone, Cyclomethicone
– powodują podrażnienie skóry, zaostrzają objawy trądziku.
👉 Znajdują się w odżywkach do włosów, podkładach, bazach pod makijaż, kremach „wygładzających”.
Substancje konserwujące – pochodne mocznika
DMDM Hydantoin, Glydant
– wydzielają formaldehyd, wywołują stany zapalne, mogą powodować nowotwory.
👉 Obecne w szamponach, kremach, produktach „do skóry wrażliwej”.
Fragrance (substancje zapachowe)
– tym terminem określa się składniki zapachowe i poprawiające koloryt kosmetyków. Często pod tą nazwą kryją się substancje silnie uczulające i kancerogenne.
👉 Stosowane niemal w każdym kosmetyku zapachowym – kremach, balsamach, tonikach, dezodorantach.
Oleje mineralne
Mineral Oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum Liquidum
– produkty destylacji ropy naftowej, zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze, sprzyjające trądzikowi.
👉 Obecne w kremach, pomadkach ochronnych, maściach, produktach „nawilżających”.
Parabeny
Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Ethylparaben
– powodują alergiczne stany zapalne skóry.
👉 Znajdują się w wielu kremach, balsamach, kosmetykach do pielęgnacji ciała i twarzy.
Phenoxyethanol
– wywołuje wypryski i pokrzywkę na skórze.
👉 Często spotykany nawet w „naturalnych” kosmetykach jako alternatywa dla parabenów.
Sole aluminium
Aluminium Chloride, Aluminium Chlorohydrate, Aluminium Stearate, Aluminium Zirconium Trichlorohydrex GLY
– zatykają gruczoły łojowe, co przyczynia się do ich zapaleń i uszkodzenia.
👉 Obecne w dezodorantach i antyperspirantach, niekiedy również w pudrach.
Talk (Talc)
– zaburza oddychanie i czynności wydzielnicze skóry, może przyczyniać się do stanów zapalnych oraz nowotworów.
👉 Stosowany w pudrach dla dzieci, kosmetykach sypkich, zasypkach.
Oxybenzone
– dodawany do kosmetyków jako filtr UV. Działa rakotwórczo.
👉 Obecny w filtrach przeciwsłonecznych i wielu kremach „z ochroną SPF”.
Polyethylene Glycol (PEG)
PEG-20 Gliceryl Laurate, PEG (4-200), Butylene Glycol
– zatykają pory w skórze, powodują stan zapalny.
👉 Stosowane jako emulgatory i nośniki w kremach, mleczkach, balsamach, żelach.
Inne szkodliwe składniki
Przykłady:
Cationic surfactants, Cetalkonium chloride, Chloromethylisothiazolinone, Cyclomethicone, Formaldehyde, Isothiazolinone, Lanolin, Polysorbate (20-85), Styrene Monomer, Toluene, Bronopol, Stearalkonium Chloride, TEA compounds
👉 Spotykane w kosmetykach do pielęgnacji, makijażu, farbach do włosów, odżywkach, lakierach, kremach i płynach micelarnych.
Poniżej znajduje się zestawienie dodatkowych składników, które często pojawiają się w kosmetykach – zarówno konwencjonalnych, jak i niekiedy w produktach „naturalnych”. Choć nie wszystkie są zakazane, mogą być drażniące, komedogenne, alergizujące lub potencjalnie toksyczne.
Cationic surfactants
– stosowane w odżywkach, maskach, balsamach i płukankach do włosów; mogą wysuszać i podrażniać skórę.
Cetalkonium chloride, Cetrimonium chloride
– antystatyki i środki kondycjonujące; obecne w odżywkach, serum i kremach do włosów. Mogą wywoływać reakcje uczuleniowe.
Chloromethylisothiazolinone, Methylisothiazolinone
– silne konserwanty stosowane w szamponach, żelach, kremach; częsta przyczyna uczuleń i podrażnień skóry.
Cyclomethicone, Dimethicone Copolyol
– silikony używane w kremach, serum i kosmetykach do makijażu. Tworzą film okluzyjny, który może zatykać pory.
Disodium Dioctyl Sulfosuccinate, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Disodium Oleamide Sulfosuccinate
– emulgatory i środki powierzchniowo czynne; mogą wysuszać i podrażniać skórę, spotykane w żelach i szamponach.
Ethoxylated surfactants (m.in. PEG-i)
– stosowane jako nośniki i emulgatory; mogą zawierać śladowe ilości rakotwórczych zanieczyszczeń (np. 1,4-dioxane).
FD&C Colour Pigments, FDC-n (FD&C)
– syntetyczne barwniki, często spotykane w kosmetykach kolorowych; niektóre z nich są podejrzewane o działanie rakotwórcze.
Formaldehyde
– silnie drażniący i rakotwórczy gaz, uwalniany z niektórych konserwantów. Może znajdować się w lakierach, szamponach, odżywkach i klejach do rzęs.
Hydrolysed Animal Protein
– składnik pochodzenia zwierzęcego, stosowany w odżywkach i produktach do włosów; może powodować alergie i nie jest akceptowany w kosmetykach wegańskich.
Isothiazolinone
– konserwant, często występuje w połączeniu z Methylisothiazolinone. Może powodować silne reakcje alergiczne, szczególnie przy skórze wrażliwej.
Lanolin
– pochodna tłuszczu owczego; stosowana w kremach, balsamach i maściach. Może być komedogenna i alergizująca, zwłaszcza u osób z AZS.
Lauryl dimonium hydrolysed collagen
– składnik kondycjonujący, spotykany w produktach do pielęgnacji włosów. Może powodować reakcje uczuleniowe.
Lauryl Sarcosine, Lauryl or Cocoyl Sarcosine
– środki myjące i pieniące; mogą działać drażniąco na skórę, występują w pastach do zębów, szamponach i żelach.
Nitrosating Agents
– grupa substancji tworzących nitrozaminy – związki o potencjalnym działaniu rakotwórczym.
Polysorbate (20-85)
– emulgatory stosowane w kremach, tonikach, mgiełkach; mogą być zanieczyszczone dioksanem.
Potassium Coco Hydrolysed Collagen
– składnik pochodzenia zwierzęcego i kokosowego, stosowany w kosmetykach do włosów i ciała; może uczulać.
PVP/VA Copolymer
– polimer syntetyczny, tworzy na skórze i włosach nieprzepuszczalną warstwę. Może działać drażniąco i być trudny do zmycia.
Rancid Natural Emollients
– zjełczałe emolienty naturalne (np. stare oleje roślinne); powodują podrażnienia, zatykają pory i przyspieszają procesy starzenia się skóry.
Sorbolene
– tani emolient, stosowany w balsamach, często oparty na parafinie; może być komedogenny.
Styrene Monomer
– składnik filmotwórczy i zapachowy; podejrzewany o działanie neurotoksyczne i drażniące.
Silicone derived emollients
– zmiękczacze pochodzenia silikonowego; mogą obciążać skórę, zatykać pory i utrudniać jej regenerację.
Stearalkonium Chloride
– antystatyk stosowany w odżywkach i produktach do stylizacji włosów; może być drażniący dla skóry głowy.
TEA compounds (np. Triethanolamine)
– emulgatory i stabilizatory pH; mogą tworzyć rakotwórcze nitrozaminy w połączeniu z innymi składnikami.
Toluene
– rozpuszczalnik i składnik zapachowy, stosowany m.in. w lakierach do paznokci. Może działać toksycznie na układ nerwowy i powodować podrażnienia skóry.
2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol (Bronopol)
– konserwant uwalniający formaldehyd, często dodawany do szamponów i balsamów. Powoduje stany zapalne, nadwrażliwość i może być potencjalnie kancerogenny.
Źródło: Dr Henryk S. Różański. Toksyczne składniki kosmetyków.
Czarne owce w kosmetykach
Jakich substancji trzeba unikać:
Składniki kosmetyków naturalnych
✅ Glyceryl Stearate
– naturalny emulgator, zmiękczacz, pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego.
👉 Uważany za bezpieczny, ale może podrażniać skórę bardzo wrażliwą lub skłonną do AZS. U niektórych osób – wyprysk kontaktowy.
⚠️ Glyceryl Isostearate
– związek stosowany w kosmetykach nawilżających, tworzy emulsje.
👉 Potencjalnie komedogenny – może zatykać pory przy cerze trądzikowej lub tłustej. Rzadko wywołuje uczulenia, ale może dawać efekt uczucia „ciężkości” na skórze.
⚠️ Glyceryl Oleate
– substancja powierzchniowo czynna, zmiękczająca, pochodna kwasu oleinowego.
👉 Może działać drażniąco na skórę wrażliwą, szczególnie przy długim kontakcie. W niskim stężeniu zazwyczaj bezpieczny.
✅ Glyceryl Polymethacrylate
– to syntetyczny polimer (nie jest w pełni „naturalny”), stosowany jako zagęstnik i humektant.
👉 Bezpieczny w stosowaniu, nie działa drażniąco, nie jest komedogenny. Jest jednak syntetyczny – nie zawsze pasuje do filozofii 100% naturalnej pielęgnacji.
⚠️ Glycol Stearate
– składnik powierzchniowo czynny i perłotwórczy (tworzy „efekt perły” np. w szamponach).
👉 Może zatykać pory, tworząc film na skórze – niezalecany do cery trądzikowej i tłustej.
⚠️ Glycerin (gliceryna)
– bardzo popularny humektant (nawilżacz).
👉 W niskim stężeniu (do 10%) działa korzystnie, ale w wyższych może „wyciągać” wodę z głębszych warstw skóry, jeśli powietrze jest suche.
Może też nasilać błyszczenie i problemy z przetłuszczaniem przy skórze łojotokowej i trądzikowej.
-
Wszystkie te składniki są dozwolone w kosmetykach naturalnych i organicznych, ale nie każdy z nich będzie odpowiedni dla każdego rodzaju skóry.
-
Naturalność nie oznacza uniwersalnej tolerancji – nawet wyciąg z rumianku może uczulać.
-
Wiele z tych substancji to emolienty i emulgatory, a więc niezbędne do stworzenia stabilnej formuły kosmetyku, ale:
-
mogą zatykać pory (komedogenność),
-
powodować reakcje alergiczne lub drażniące.
-
Należy także pamiętać o tym, że możemy się spotkać z kosmetykami, które są reklamowane, jako naturalne, bez szkodliwych składników, mimo iż je posiadają. Producenci wykorzystają toksyczne składniki, ponieważ są one tańsze i łatwiej dostępne, a konsument często nie ma czasu ani wiedzy, aby sprawdzić, co się kryje pod łacińskimi nazwami substancji w składzie INCI. „Korzystając ze środków pielęgnujących konsument ma dziś kontakt z około 4000 trujących i niebezpiecznych chemikalii, i to w substancjach, które zapowiadają odmłodzenie, zdrowie i piękno. Nie ma części ciała, która nie byłaby wystawiona na ich szkodliwe działanie, od paznokcia u stopy po koniuszek włosa.” (Stephenie Faber „Kosmetyka. Moje hobby”). Najlepszym rozwiązaniem jest sprawdzanie składów INCI nawet tych kosmetyków, których jesteśmy pewni, albo sporządzanie kosmetyków domowych zawierających składniki z pewnego źródła (sklepy zielarskie, apteki, sklepy ekologiczne), dzięki temu będziemy mogły zapewnić sobie pielęgnację urody bezpieczną i efektywną.
Czytałam, że Ammonium LAURYL Sulfate nie jest szkodliwy, tylko jest naturalnym środkiem dodawanym do szamponów itp
"Sodium Lauroyl Sarcosinate" również NIE jest szkodliwy, bo łagodzi działanie SLS i SLES. Stosowany głównie w kosmetykach drogich i „ekskluzywnych”.
z tego artykułu wynika że Sodium Lauroyl Sarcosinate jest bezpieczny do stosowania http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11358107
prosze o komentarz
Sodium Methyl Cocoyl Taurate- substancja myjąco-oczyszczająca. Detergent. Należy do bezpiecznych substancji powierzchniowo czynnych
Because sarcosine can be nitrosated to form N-nitrososarcosine, a known animal carcinogen, these ingredients should not be used in cosmetic products in which N-nitroso compounds may be formed. With the above caveat, and based on the available data, it was concluded that these acyl sarcosines and sarcosinates are safe as used in rinse-off products.
Tylko jesli nie polaczy sie z nitrami, w wyniku czego powstaje zwiazek rakotworczy. Proces produkcji niestety nie jest wolny od zanieczyszczen to naiwniactwem by bylo wierzyc ze chemia jest bezpieczna..
Chcecie poznac cala prawde o parabenach i innych skladnikach w kosmetykach?? Przeczytajcie to! http://www.goodies.pl/blog/parabeny-w-kosmetykach-cala-prawda-o-parabenach/
Drogie przedmówczynie, czy uważacie że, producent kosmetyku doda do niego SLS i/lub inne "ciekawe składniki" i napisze na swojej stronie że są szkodliwe? Nie napisze że SLS jest delikatnym detergentem.
Autorka blogu, podaje link do strony dr Henryka Różańskiego który opisuje szkodliwość składników, który jest autorytetem bio-chemiczno-fitoterapeutycznym i chyba nie musi się wdzięczyć do firm kosmetycznych.
Na anglojęzycznej wikipedii jest opisane kiedy, dlaczego i do jakich celów zostało stworzone SLS, nie wynika z tego że to delikatny detergent. Pozdrawiam autorkę 🙂
Blogi to świetna sprawa i można rozszerzać swoją wiedze. Lecz nie każdy blog jest konkretny, a ten jest na prawdę dobry, polecam!
Disodium Laureth Sulfosuccinate jest bardzo łagodnym dla skóry detergentem, dla wrażliwej skóry.
niestety chemia jest wszędzie … 🙁
czy te komentarz wciaż działają?
pzdr
http://www.rafalszrajnert.pl/motywacja-jak-zyskac-i-jak-zachowac-motywacje/
Dziś już nie unikniemy chemii. Dzięki Twoim wpisom wiem wiele więcej o kosmetykach niż zawsze. Pozdrawiam
Jak widać jest tego cała masa, a ja raczej nie zwracam uwagi aż tak szczególnie na składy kosmetyków… Chyba powinnam coś zmienić w moich zakupach.
też bym uważał, żeby tyko było dobrze.
Najlepsze kosmetyki pielęgnują to tylko z firmy pharmacEris. .Tylko z apteki.Np miceralny szampon kojaco-nawilżający do skóry wrażliwej. Formuła nie zawiera sles i sls. Polecam
Lanolina nie jest szkodliwym składnikiem. To tłuszcz pozyskiwane z wełny owiec. Cetrimonium chloride to substancja powierzchniowo czynna wyjątkowo delikatny składnik myjadel do włosów. Wśród wymienionych jako szkodliwe składniki jest kilka całkiem bezpiecznych
Prosimy bez (krypto?)reklamy. Kosmetyki Dr Eris nie mają dobrych składów. To czysta chemia!
Dokładnie!